W listopadzie obchodzimy dwie ważne rocznice związane z naszą parafią:

– 35 lat temu, dokładnie 27 XI 1988 roku, została ona powołana do istnienia

– 26 lat temu, dokładnie 15 XI 1997 roku, nastąpiło przeniesienie Najświętszego Sakramentu z kaplicy przy ul. Bronowickiej do naszego kościoła. Dzień później, 16 XI 1997 roku, ks. kard. Franciszek Macharski, odprawił pierwszą Mszę świętą i poświęcił nową świątynię. 

Oto kilka informacji, które na ten temat można znaleźć w monografii „Spod mariackich po Wojciechowe dzwony”

O wezwaniu parafii:

„Gdy powstawał Ośrodek Duszpasterski w Bronowicach, będący zalążkiem późniejszej parafii, ks. Jan Bielański, zarządzający Ośrodkiem, stanął przed problemem, jakiego patrona należy przyjąć. Wspólnie z ks. dr Janem Szkodoniem, dzisiejszym biskupem, a wtedy księdzem mieszkającym wspólnie z ks. Bielańskim w dawnej piekarni przy ul. Bronowickiej, po przeanalizowaniu szeregu świętych postaci, doszli w pewnym momencie do zaskakującej konkluzji: Kraków nie ma parafii p.w. św. Wojciecha. Przy kościele św. Wojciecha na Krakowskim Rynku nie ma bowiem parafii. Po tej chwili olśnienia decyzja była szybka. To św. Wojciech ma być patronem nowo powstałej wspólnoty parafialnej”.

O przeniesieniu Najświętszego Sakramentu:

„Żegnamy kaplicę, która, zanim stała się Domem Bożym, była piekarnią. Przy wyjściu niejednemu parafianinowi zakręciła się łza w oku (…) Wejście w mury nowej świątyni: jasność, jasność wielu lamp odbijających biel ścian, które jeszcze pachniały świeżą farbą. Ta jasność olśniewała tym bardziej, że dłuższy czas wszyscy szliśmy ciemnymi ulicami, a teraz zlała się z blaskiem trzymanych przez nas świec. Ta jasność rozjaśniała nasze serca, uwidoczniła radość na twarzach i wtedy rozległa się pieśń: Ciebie, Boga, wysławiamy…” (Okruchy św. Wojciecha)

O poświęceniu kościoła:

„Obrzęd poświęcenia kościoła zawiera cztery szczególne akty: pokropienie, namaszczenie, okadzenie oraz oświetlenie kościoła.

Biskup, namaszczając krzyżmem świętym ściany nowego kościoła, modli się, aby Duch Święty w tym miejscu dokonywał nieustannie przemiany ludzkich serc, aby dobry człowiek stawał się jeszcze lepszy, a grzesznik, porzucając kręte ścieżki zła, powrócił do jedności z Bogiem i braćmi. W kościele rodzi się i odnawia Wspólnota. Tu przez chrzest człowiek zostaje oczyszczony z grzechu pierworodnego i obdarzony łaską życia Bożego. Tu jest włączony we Wspólnotę Kościoła, a gdy zgrzeszy, ma możność pojednania się z Bogiem i braćmi. Tu wierzący karmią się Słowem Życia i Ciałem Pana, są namaszczeni Duchem Świętym. Tu narzeczeni jednoczą się sakramentalnym węzłem, stając się jednym ciałem. W tym świętym miejscu trwa modlitwa dziękczynna i błagalna, wznosi się ku Bogu wołanie o przebaczenie grzechów i hymn uwielbienia dobroci i miłosierdzia Bożego”.