Marcową Mszę świętą w intencji Ojczyzny poprzedziło nabożeństwo wprowadzenia do naszej świątyni relikwii dwóch arcybiskupów warszawskich – św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego i bł. Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Św. Zygmunt w zdecydowanych słowach wzywał cara rosyjskiego do uczynienia z Polski niepodległego narodu. Za swoją nieugiętą postawę został zesłany do Jarosławia nad Wołgą, gdzie przebywał 20 lat. Tam prowadził działalność apostolską, sprawował nabożeństwa, pomimo zakazów głosił kazania i katechizował. W diecezji warszawskiej pod jego nieobecność wprowadzono żałobę: zamilkły dzwony, organy i śpiewy. Arcybiskup ten założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Relikwie do naszego kościoła wniosła jedna z jego przedstawicielek, która później opowiedziała o wielkiej wierze i patriotyzmie św. Zygmunta. Zwróciła uwagę na to, że przyciągał on do siebie innych świętych. Za życia spotkał się  m.in. ze św. Rafałem Kalinowskim, św. Bratem Albertem i św. Honoratem Koźmińskim, jego proces beatyfikacyjny rozpoczął bł. Paweł VI, a błogosławionym ogłosił go osobiście św. Jan Paweł II na Błoniach Krakowskich 18 sierpnia 2002 roku, w czasie jego ostatniej pielgrzymki do Polski. Kanonizował go papież Benedykt XVI na placu św. Piotra w Rzymie 11 października 2009 roku.

Kard. Stefan Wyszyński jest nazywany Prymasem Tysiąclecia. Był obrońcą praw człowieka, Kościoła i narodu w czasie rządów reżimu komunistycznego. To on przygotował Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego oraz Wielką Nowennę i obchody Millenium Chrztu Polski. Od września 1953 do października 1956 roku przebywał w miejscach odosobnienia: najpierw w Rywałdzie, następnie w Stoczku Klasztornym, w Prudniku i wreszcie w Komańczy. Już przed aresztowaniem 25 IX 1953 roku powiedział: „Gdy będę w więzieniu, a powiedzą Wam, że Prymas zdradził sprawy Boże – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas ma nieczyste ręce – nie wierzcie. Gdyby mówili, że Prymas stchórzył – nie wierzcie. Gdy będą mówili, że Prymas działa przeciwko Narodowi i własnej Ojczyźnie – nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej”. Zmarł w 1981 roku, kilkanaście dni po zamachu na papieża Jana Pawła II, a beatyfikowano go 12 września 2021 roku w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

W czasie Eucharystii modliliśmy się natomiast przez przyczynę patrona wyznaczonego na marzec, bł. Jerzego Popiełuszki, którego relikwie również znajdują się w naszej świątyni. Poniósł on śmierć męczeńską w 1984 roku. Przytoczone zostały jego słowa dotyczące miłości względem nieprzyjaciół: „Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni mówią. Modlić się, gdy inni przeklinają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Przebaczyć, gdy inni nie potrafią”. Zacytowane też zostało świadectwo jego matki Marianny, która doskonale zrealizowała nakaz Chrystusa o przebaczaniu 77 razy, czyli zawsze, kiedy zachodzi taka konieczność: „Nikogo nie osądzam, śmierci niczyjej nie żądam. Pan Bóg sam kiedyś osądzi. Ile trzeba, tyle mordercy będą musieli odpokutować. Niech im Pan Jezus daruje. Najbardziej bym się cieszyła, żeby się oni nawrócili. Ja już im przebaczyłam”.

Uroczystość zakończyła się uczczeniem relikwii świętego i błogosławionych. Każdy uczestnik liturgii otrzymał obrazek z modlitwami przez orędownictwo tych patronów.

Ufamy, że wstawiennictwo św. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, bł. Stefana Wyszyńskiego i bł. Jerzego Popiełuszki wyjedna pokój dla naszej Ojczyzny i wszystkich jej obywateli.